Jakszef.pl

Blog kulinarny

Zdrowe burgery? Czy to ma sens?

burger

Czyli inaczej zapisując tytuł inaczej: kiedy fast food nie jest fast foodem, a zdrowe jedzenie nie jest zdrowym jedzeniem?

Nie wchodźmy w stereotypy

Popularna sieć restauracji z najbardziej znaną literką „M” na świecie albo któryś z jej konkurentów – zadowolony siwy staruszek serwujący skrzydełka z kurczaka, ewentualnie „król” burgerów… Pierwsze skojarzenia? Tłuszcz, sól, napoje gazowane. Oględnie mówiąc – nie jest zbyt zdrowo. Smażenie na głębokim tłuszczu, wszystko wykonywane z głęboko mrożonych półproduktów – nic dziwnego, że duża część klientów omija fast foody z daleka.

Czy jednak nie wylewamy burgera z kąpielą? Przecież np. frytki są dawniejszym przysmakiem niż pierwsze restauracje szybkiej obsługi. Czy ikona fast foodów – burger – może być nieszkodliwa dla zdrowia? Ten stereotyp próbuje przełamać między innymi restauracja Zdrowa Krowa, gdzie do przygotowywanego jedzenia podchodzi się z pasją, a do klienta bez zbędnego pośpiechu wymaganego w fast foodach (co nie oznacza, że długo się oczekuje na zamówienie).

Co wpływa na to, czy pokarm, który przyjmujemy, jest zdrowy?

Stereotypy najłatwiej obala wiedza. Pokazuje ona, że temat jest często bardziej skomplikowany, a  nasze wyobrażenia mijają się z rzeczywistością. Spójrzmy na czynniki, które sprawiają, że powstaje zdrowy burger.

  • Sposób przygotowania – ważność tego czynnika najłatwiej pokazać na przykładzie smażenia. Jeżeli przypalimy produkt, będzie on bardziej szkodliwy. Podobnie ma się sprawa ze zmienianiem oleju. Powinno się go często wymieniać. Tego typu działania wpływają nie tylko na zdrowie, ale i smak potraw.
  • Stosowanie się do zaleceń związanych z higieną pracy, wytycznymi sanepidu – absolutna podstawa. W Zdrowej Krowie dba się o przestrzeganie wszystkich przepisów.
  • Pochodzenie produktów żywnościowych – lepsze są warzywa i owoce od sprawdzonego rolnika, który nie nadużywa nawozów. Zazwyczaj smaczniejsze (i zdrowsze) produkty pochodzą od lokalnych dostawców.  Podobnie sprawa ma się z mięsem. Często przy „taśmowej” hodowli przetrzymuje się zwierzęta w nieludzkich warunkach, faszeruje się je np. antybiotykami. Zdrowa Krowa kupuje mięso od sprawdzonego lokalnego hodowcy z Opolszczyzny. Dzięki temu firma wie, że jest ono zdrowe i ma kontrolę nad jego jakością.
  • Świeżość produktów i sposób przechowywania – Najlepiej, to jak najkrócej. Restauracja kupuje produkty na bieżące potrzeby, aby zawsze były zdrowe i świeże.
  • Skład – jak dobrze wiemy: olej olejowi, masło masłu, sałatka sałatce (itd.) nierówna. Im mniej konserwantów tym lepiej.
  • Dopasowanie do diety jedzącego – w menu restauracji znajdziemy m.in. rubrykę Fit&Paleo – zadedykowaną np. ludziom na diecie, czy będącym w trakcie planu treningowego.